POLSKI    ENGLISH   

Internetowy Serwis Filozoficzny

przy Instytucie Filozofii    Uniwersytetu JagielloÅ„skiego

|  Forum |  Literatura |  Linki |  AktualnoÅ›ci
 


 

Kilka uwag o dobrych poczÄ…tkach

WÅ‚odzimierz Galewicz

Źle przybywać na ucztę, gdy serwują deser, lub włączać się do dysputy już pod sam jej koniec. Nie robiłbym więc tego, gdyby nie prowokujący fakt, że w ostatnich wypowiedziach naszych dyskutantów jednym z tematów dyskusji stało się samo jej miejsce: nasze internetowe czasopismo DIAMETROS. W tej zatem sprawie chociaż kilka uwag.

1. Adam Chmielewski w swoich Confessiones pyta o możliwości, jakie ma przed sobą nasze czasopismo, i życzliwie przyznaje, że jego "istnienie w sieci jest bardzo dobrym początkiem lepszego" - co naturalnie niezwykle mnie cieszy. Zarazem wszakże jest on najwyraźniej zdania, że zaistnienie anglojęzycznego pisma filozoficznego zgodnego z Jego utrąconym lub niepodjętym projektem byłoby jeszcze lepszym początkiem dobrego. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że utrącenie czy też niepodjęcie tego i temu podobnych projektów nie było jedynie aktem wandalizmu naszych decydentów, lecz miało również inne, mniej barbarzyńskie przyczyny. Na jedną z nich wskazuje Adam Grobler: po rozwiązaniu wszystkich praktycznych problemów i zdobyciu należnych funduszy mogłoby się niestety okazać, że po prostu nie mamy... dość monet, aby wrzucać je do tej kosztownej szkatuły (tzn. dostetecznie dużo dobrych artykułów). Dodam jeszcze, że anglojęzyczna strona lub wersja DIAMETROS jest skonstruowana w taki sposób, iż w praktyce mogłaby funkcjonować jako samodzielne, pełne czasopismo - wymarzone anglojęzyczne czasopismo polskich filozofów. A wszystko, co w naszym przypadku stoi na przeszkodzie spełnieniu tych marzeń, przynajmniej w dwójnasób przeszkadzałoby ich urzeczywistnieniu, gdyby szło o tradycyjne pismo "papierowe". Elektroniczna forma naszego czasopisma nie jest żadnym mankamentem ani złem koniecznym - koniecznym w finansowej mizerii; jest to bowiem nie tylko - jak pragmatycznie wyraża się Tadeusz Gadacz - "opcja najtańsza i najszybsza w realizacji", lecz w gruncie rzeczy jedyna możliwa opcja, gdy chodzi o czasopismo, które chciałoby dzisiaj uzyskać "zasięg międzynarodowy".

2. Adam Chmielewski uważa, że anglojęzyczne czasopismo polskich filozofów "nie może istnieć wyłącznie w sieci" i uzasadnia to między innymi tym, że "teksty zamieszczone w Internecie można zbyt łatwo plagiatować i nie ma nad tym żadnej kontroli". Lecz przecież wydarzenia, które ostatnio potrząsnęły naszym filozoficznym światkiem, niezbicie dowodzą, że plagiat w stosunku do tekstów utrwalonych na papierze jest również niezwykle łatwy (choć oczywiście trzeba sobie zadać trochę więcej trudu przy ich przepisywaniu albo skanowaniu). Pomijając jednak to szczególne uzasadnienie, gotów jestem zgodzić się z uzasadnianą opinią: byłoby dobrze, gdyby część z tekstów zamieszczanych w naszym czasopiśmie miała honor zaistnieć także na papierze. I taki jest właśnie nasz zamiar: oprócz ukazujących się co kwartał numerów elektronicznych wydawać też - mniej więcej raz na rok - wybór co wartościowszych tekstów w postaci książkowej. A jeśli zasypią nas wartościowe teksty w języku angielskim, nie ma przecież żadnych przeszkód, by te "Roczniki DIAMETROS" ukazywały się w dwóch wersjach językowych.

3. Adam Chmielewski w szczerej rozmowie z samym sobą dochodzi do wniosku, że podjąłby "wysiłek napisania czegoś po angielsku, (...) gdyby kto zechciał wyasygnować za to godne uwagi honorarium". A uogólniając wynik tego soliloquium: "że przyzwoita, niesymboliczna motywacja finansowa stanowiłaby bodziec do publikowania po angielsku w polskim piśmie filozoficznym". Osobiście westchnąłbym tylko: nic dodać... poza może osobą albo instytucją, która byłaby gotowa wyłożyć pieniądze. Gdyby tych pieniędzy było dosyć dużo, jako redaktor czasopisma z wielką chęcią przeznaczyłbym sporą ich część na honoraria dla wszystkich dobrych autorów, a nawet na nagrody dla owych najlepszych. Jeżeli jednak będzie to suma skromniejsza, pomyślę raczej w pierwszym rzędzie o moich współpracownikach, którzy w tej chwili pracują jako wolontariusze.

4. Jacek Jadacki stwierdza, że popiera naszÄ… ideÄ™ anglojÄ™zycznej wersji DIAMTEROS, ale popiera jÄ…, bo zrozumiaÅ‚, "że w niej pewnych «opcji» nie bÄ™dzie". Prognozy Jacka Jadackiego sÄ… w peÅ‚ni zgodne z naszymi planami, jeżeli chodzi mu jedynie o to, że naszym czasopiÅ›mie nie powinno być miejsca na filozofiÄ™ beÅ‚kotoliwÄ…, nieodpowiedzialnÄ…, niejasnÄ…, czy też ogólniej - zÅ‚Ä… w swoim stylu. Adam Chmielewski dopatruje siÄ™ jednak w tych przewidywaniach jeszcze czegoÅ› wiÄ™cej: że istnieje też okreÅ›lony (wÄ…sko okreÅ›lony) styl uprawiania filozofii, który bÄ™dziemy uważali za jedynie dobry. Jeżeli jednak idzie tylko o to, by "odciąć siÄ™" od takich autorytarnych zakusów, to ten topór - proszÄ™ mi wierzyć - możemy podźwignąć wspólnymi siÅ‚ami.

5. Jacek Jadacki obiecuje nam swoje pierwsze teksty za jakieś 2-3 lata, "jeżeli dożyje". Z całego serca życząc mu długowieczności, chcielibyśmy jednak i Jego, i innych naszych możliwych autorów namówić do niewielkiego przyśpieszenia kroku: nie wystawiajcie proszę naszej cierpliwości na zbyt ciężką próbę!

WÅ‚odzimierz Galewicz

powrót
 
webmaster © jotka