POLSKI    ENGLISH   

Internetowy Serwis Filozoficzny

przy Instytucie Filozofii    Uniwersytetu JagielloÅ„skiego

|  Forum |  Literatura |  Linki |  AktualnoÅ›ci
 


 

Wieloznaczności pojęcia prawdy i dobra pacjenta w medycynie

Alicja Przyłuska-Fiszer

Szkoda, że toczÄ…ca siÄ™ na forum dyskusja na temat prawdomównoÅ›ci w medycynie skupiÅ‚a siÄ™ jedynie wokół problemu mówienia prawdy nieuleczalnie chorym pacjentom. Ale nawet przy takim zawężeniu dyskusji brak mi w niej zwrócenia uwagi na aspekty psychologiczne opieki nad umierajÄ…cymi, na mechanizmy obronne, jakie uruchamia pacjent powiadomiony o niepomyÅ›lnej diagnozie i stanie zaawansowania choroby. MyÅ›lÄ™, że Å‚atwo wytÅ‚umaczyć, dlaczego debata przybraÅ‚a taki wÅ‚aÅ›nie ksztaÅ‚t – autonomia versus nieszkodzenie. PoglÄ…d, zgodnie z którym chory ma prawo wiedzieć o zbliżajÄ…cej siÄ™ Å›mierci jest dla wielu lekarzy nie do przyjÄ™cia, nie tylko dlatego, że tradycja etyki lekarskiej wymagaÅ‚a zatajenia prawdy, ale także dlatego, że szkoÅ‚y medyczne nie przygotowujÄ… przyszÅ‚ych lekarzy do analizowania stanów psychicznych pacjentów i nie uczÄ… ich umiejÄ™tnoÅ›ci „dialogu”, o którym pisaÅ‚o już kilka osób uczestniczÄ…cych w dyskusji.

Mówiąc o obowiązku prawdomówności nie powinniśmy zapominać o tym, że w niektórych sytuacjach medycznych nie wiadomo dokładnie, na czym polega prawda i na czym polega dobro pacjenta. Czy lekarz powinien proponować profilaktyczną operację zdrowej kobiecie z rodziny obciążonej wysokim prawdopodobieństwem zachorowania na raka piersi i raka macicy? Czy fizjoterapeuta powinien powiedzieć młodemu człowiekowi tuż po wypadku, że prawdopodobnie nigdy nie będzie mógł chodzić, jeśli przypuszcza, że osłabi to jego motywację do współpracy? Jakich informacji powinna spodziewać się kobieta po badaniach prenatalnych, które potwierdziły, że jej dziecko ma Zespół Downa?

Przykłady te świadczą o tym, że w medycynie pojęcie prawdy nie zawsze jest łatwo definiowalne, a pojęcie dobra pacjenta może znacznie wykraczać poza zachowanie zdrowia i życia. W wielu przypadkach nie chodzi tylko i wyłącznie o wybór pomiędzy powiedzeniem prawdy a skłamaniem lub zatajeniem, lecz o ustalenie, jakie informacje i w jaki sposób podane mogą umożliwić pacjentowi dokonanie świadomego wyboru zgodnie z własną hierarchią wartości. To właśnie miałam na myśli pisząc, że dyskusja powinna skupiać się na tym, jakie informacje i w jaki sposób powinny być przekazywane, a nie tylko na tym, czy należy je przekazywać.

Warto także spytać o to, czy obowiązek prawdomówności powinien dotyczyć tylko kwestii medycznych czy także innych kwestii, o których lekarz dowiedział się w trakcie kontaktu z pacjentem lub w wyniku badań diagnostycznych. Czy doradca genetyczny powinien powiadomić ojca rodziny, że nie jest ojcem biologicznym jednego ze swoich dzieci? Czy transplantolog powinien powiedzieć matce chorego dziecka, że ze względu na duże ryzyko i małą szansę powodzenia ojciec dziecka nie zgodził się na przeszczep rodzinny wątroby? Nałożenie na lekarza bezwarunkowego obowiązku prawdomówności może stać w kolizji z zasadą zachowania tajemnicy lekarskiej. Dodatkową trudność sprawia fakt, że niektóre informacje (np. genetyczne) mają znaczenie dla więcej niż jednej osoby, a podjęcie możliwych działań profilaktycznych przez członków rodziny uzależnione jest od zgody pacjenta na przekazanie im informacji. Pojawia się, więc pytanie o to, czyje dobro powinien przede wszystkim chronić lekarz, a nawet pytanie o to, kto jest jego pacjentem.

Dyskusje filozoficzne skupiają się zazwyczaj za pojęciach ogólnych, np. relacji pomiędzy autonomią i dobrem medycznym pacjenta. Dyskusje medyczne odwołują się z kolei do indywidualnych przypadków. Myślę, że rolą bioetyki powinno być zbudowanie takiej płaszczyzny porozumienia, na której może się spotkać racjonalne myślenie filozoficzne z empirycznym doświadczeniem medycznym.

Alicja Przyłuska-Fiszer

powrót
 
webmaster © jotka