POLSKI    ENGLISH   

Internetowy Serwis Filozoficzny

przy Instytucie Filozofii    Uniwersytetu JagielloÅ„skiego

|  Forum |  Literatura |  Linki |  AktualnoÅ›ci
 


 

Uwagi do uwag Barbary Chyrowicz i Gabrieli MuÅ›

Krzysztof Marczewski

Pani Doktor Muś uwagi o obowiązkach pacjenta wobec społeczeństwa są bardzo ciekawe i ogólnie słuszne. Powraca tu pytanie stawiane miedzy innymi przez Władysława Biegańskiego, czyich interesów strzeże lekarz. Pacjenta czy społeczeństwa (rodziny?). Na szczęście nie jest to częsty dylemat, ale parę razy w roku spotykam się z taką sytuacją. Odruchowo jako lekarz chciałbym stanąć po stronie żony pacjenta, który nie chce ujawnić jej faktu nosicielstwa HIV i naraża na śmiertelne niebezpieczeństwo. Jako potencjalny pacjent nie chciałbym, aby stan mojego zdrowia był łatwo dostępny dla mojego otoczenia, bez mojej zgody. Myślę, że tajemnica lekarska powinna pozostać tajemnicą, ale społeczeństwo powinno wypracować inne metody pozyskiwania wiedzy o stanie zdrowia swoich bliźnich.

Siostra Profesor Chyrowicz ma rację, że autonomia pacjenta stanowi wielką wartość, ale:

1. Obowiązek poszanowanie autonomii chorego to w zasadzie dopiero XX wiek, a precedensowy wyrok o obowiązku uzyskiwania świadomej zgody to dopiero 1957 rok. W zestawieniu z paru tysiącami lat odmiennej tradycji egipskiej, a następnie greckiej, rzymskiej aż po czasy nowożytne to niewiele. Można powiedzieć, słabo znamy efekty odległe.

2. Nie jest tajemnicą, że pacjenci mają zróżnicowany poziom mentalny i emocjonalny wynikający zarówno z ich choroby, jak i poziomu edukacji. Biorąc to pod uwagę wielu z nich (według nielicznych danych chyba 10-30%) uczciwiej byłoby traktować jak dzieci. Tyle że lekarze nie są biegli w ocenie takiego stanu, a prawo z gorliwością neofity nie przewiduje prostej drogi do przejęcia odpowiedzialności za chorego bez pytania go o zgodę, choć nie można powiedzieć, że taka droga w ogóle nie istnieje.

I jeszcze dwie uwagi, czy da się obronić dwie jakże piękne tezy:

1. Fałsz zawsze oznacza zło (dr Muś). Bo jeśli tak, to dlaczego nie jest to jedno słowo.

2. Nigdy nie wolno kłamać (Siostra Profesor Chyrowicz). Nie zawsze da się uniknąć odpowiedzi, albo jej brak jest wystarczająco czytelny. A cena prawdy straszna.

Choć niewątpliwie byłoby pięknie i dobrze, gdyby się dało. Dlatego nie trzeba wystawiać dzieci, studentów, pacjentów ani nawet filozofów, bez absolutnej konieczności na zbyt ciężkie próby.

Krzysztof Marczewski

powrót
 
webmaster © jotka