POLSKI    ENGLISH   

Internetowy Serwis Filozoficzny

przy Instytucie Filozofii    Uniwersytetu JagielloÅ„skiego

|  Forum |  Literatura |  Linki |  AktualnoÅ›ci
 


 

Prawda a godność

Gabriela MuÅ›

Przedstawienie pacjentowi prawdy jest wynikiem dialogu, czyli określonej relacji w czasie. Istota problemu nie powinna sprowadzać się do dychotomii prawda czy fałsz. Fałsz zawsze jest złem. Istota problemu tkwi w określeniu koniecznego czy też niezbędnego zakresu podawanej pacjentowi prawdy. Bowiem lekarz powinien pacjentowi mówić zawsze prawdę, ale dylemat może dotyczyć tego, w jakim stopniu ma to być "cała prawda". Określenie zakresu i stopnia zagłębienia się w informacje nie jest aktem jednorazowym, jest procesem odbywającym się w czasie trwania całej relacji lekarz-pacjent i zależy od tego, czy istnieje między tymi dwoma osobami prawdziwy dialog, czy też tylko "wymiana informacji".

Dlatego w przebiegu tego dialogu trzeba rozstrzygnąć, czy skorzystanie przez pacjenta z prawa do nieinformowania nie jest wbrew obowiązkom tej osoby wobec innych osób, których dobro naszemu pacjentowi jest powierzone. Pacjent nie jest "Małym Księciem na samotnej planecie" - ma rodzinę, być może firmę, pracowników czy też swoich pacjentów, których dobro zależy od jego decyzji co do przyszłości.

Myślę, że właśnie dialog może mu uświadomić, iż choć jako człowiek-jednostka ma prawo do nieinformowania, to jednak jako człowiek za kogoś odpowiedzialny ma obowiązek znać podstawy dla swoich dalszych decyzji.

Problem mówienia prawdy dotyczy nie tylko chorych na choroby nowotworowe czy też chorych w stanach terminalnych. Dotyczy też chorych na choroby przewlekłe, często związane z dokuczliwymi objawami, zwykle w jakiś stopień ograniczające aktywność życiową chorych. Jednak zawsze istnieją jakieś możliwości adaptacji, dostosowania się do tych ograniczeń. Dalsze godne życie tych ludzi jest możliwe tylko pod warunkiem tej adaptacji i dostosowania, a to nie byłoby możliwe bez wiedzy na temat swej choroby - jej rokowania, ograniczeń w jej przebiegu itd.

Prawda dla osób chorych przewlekle oznacza coś jeszcze - wiedząc, że nie mogą być wyleczeni, a tylko możliwa jest bardziej lub mniej satysfakcjonująca permanentna terapia, nie będą skazani na szukanie "cudotwórców", szarlatanów i innych bioenergoterapeutów. Będą z godnością przyjmować to, co przyniósł im los.

Tak więc prawda jest gwarantem godności człowieka.

Gabriela MuÅ›
lekarz neurolog

powrót
 
webmaster © jotka