POLSKI    ENGLISH   

Internetowy Serwis Filozoficzny

przy Instytucie Filozofii    Uniwersytetu JagielloÅ„skiego

|  Forum |  Literatura |  Linki |  AktualnoÅ›ci
 


 

Krótki głos

Jan Woleński

Dalej nie wiem, dlaczego założenie kreacjonizmu ma implikować istnienie Boga. Czy to przypadkiem nie jest zbyt gruba analogia ze światem spraw ludzkich, np. jeśli widzę książkę, to domniemywam, że istnieje jej autor. Wszelako w sprawie stworzenia świata jest chyba inaczej. Bardzo podobają mi się głosy Gutowskiego i Maziarza. Co do pierwszego mam tylko taką uwagę, że jego sugestia powoduje przeniesienie dyskusji na problem wartości religii w życiu ludzi, co niekoniecznie wymaga zajmowanie się istnieniem Boga. Mnie to akurat bardzo odpowiada, ale innym nie. Dwa powody kierowały mną, że w Granicach niewiary nie zająłem się poglądami ks. Hellera. Pierwszy wyniknął z powodów technicznych. Pisałem książkę za granicą i nie miałem zbyt szerokiego dostępu do literatury, a potem było już za późno. Niemniej jednak, jest też powód systematyczny. Heller reprezentuje bardzo radykalny platonizm, pogląd, który jest mi obcy. Różnicę sformułuje tak: wedle Hellera świat jest matematyczny, wedle mnie tylko matematyzowalny. Spór mógłby dotyczyć tylko statusu praw przyrody. Nie widzę przy tym możliwości przejścia od niezmiennych praw przyrody do Boga w sensie teologii. Jeśli nadawać temu jakiś sens religijny, to chyba tylko w sensie Einsteina, że cała przyroda jest Boska, bo prawidłowa. Na razie tyle. Wojtysiak wytoczy zapewne ciężkie kolubryny teistyczne przeciwko mojej ocenie kontrataku teistów, więc poczekam z odpowiedzią w sprawie Malissimusa, którym jak widać bardzo się przejął.

Jan Woleński

powrót
 
webmaster © jotka